Zobacz Gitary w sklepie Muzyczny.pl
Zobacz Gitary elektryczne w sklepie Muzyczny.pl
Przestery to najbardziej popularne efekty stosowane przez gitarzystów. Niezależnie od stylu gry i rodzaju preferowanej muzyki, zniekształcone brzmienie kusiło i będzie kusić. Nic więc dziwnego, że wielu gitarzystów przykłada ogromną wagę do barwy przesterowanej i właśnie od tego zaczynają budowanie swojego niepowtarzalnego brzmienia.
Krótka historia
Początki były dość osobliwe i jak w wielu przypadkach przesterowany sygnał to wynik błędu. Pierwsze wzmacniacze lampowe o niewielkiej mocy przy mocniejszym odkręceniu potencjometru volume, zaczęły wydobywać z siebie charakterystyczne „charczenie”, które jedni uznali za zjawisko niepożądane, inni znaleźli w nim nowe możliwości kreowania brzmienia. Tak narodził się Rock’n’roll!
Gitarzyści szukali więc kolejnych sposobów na uzyskanie przesterowanego brzmienia – rozkręcając jeszcze bardziej swoje wzmacniacze, wpinając rożnego typu urządzenia podbijające sygnał, a nawet przecinając membrany głośników, które pod wpływem ciśnienia akustycznego wydawały z siebie charakterystyczne „warczenie”. Rewolucji nie dało się zatrzymać, a producenci wzmacniaczy co raz częściej modyfikowali swoje konstrukcje, by brzmiały tak jak oczekują tego gitarzyści. W końcu pojawiły się pierwsze urządzenia zewnętrzne, które zniekształcały sygnał.
Obecnie przesterów w „kostkach” jest na rynku muzycznym niezliczona ilość. Producenci efektów prześcigają się w konstruowaniu nowości, ale czy tak naprawdę można coś jeszcze wymyślić w dej dziedzinie?
Rodzaje przesterów
Fuzz – ojciec przesterowanych brzmień, najprostsza i jednocześnie najbardziej surowo brzmiąca forma przesteru. Mało skomplikowany układ napędzany tranzystorami (germanowymi lub krzemowymi), który znamy z nagrań Hendrixa, Led Zeppelin, wczesnego Claptona, Rolling Stones i wielu innych artystów z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Obecnie Fuzzy przeżywają swój renesans i obok starych konstrukcji takich jak Fuzz Face i Big Muff, wielu producentów poszerza swoją ofertę o ten tym przesterów. Tutaj warto zwrócić uwagę na firmę EarthQuaker Devices i flagową konstrukcję Hoof, który jest formą zmodyfikowanego Big Muffa.
Overdrive – powstał by jak najwierniej odwzorować brzmienie lekko przesterowanego wzmacniacza lampowego. Pokochali go bluesmani, muzycy country i wszyscy, którzy szukają nieco subtelniejszych dzięków. Ciepłe brzmienie, dynamika, świetna odpowiedź na artykulację i idealne wpasowanie się w miks sprawiają, że overdrive pokochali gitarzyści, a w szczególności realizatorzy nagrań, którzy cenią ten typ zniekształcenia za czytelność i klarowność. Przełomową konstrukcją był niewątpliwie Tube Screamer firmy Ibanez, lub siostrzany Maxon OD 808 uwielbiany przez Stevie Ray Vaughan’a. Większość dostępnych na rynku efektów overdrive, to mniejsza lub większa wariacja na temat Tube Screamera… cóż, ideał ciężko jest poprawić.
Distortion – znak rozpoznawczy lat osiemdziesiątych i tak zwanego „mięsa”. Mocniejszy niż overdrive ale bardziej czytelny i dynamiczny niż Fuzz, jest obecnie najbardziej popularnym typem przesterowania. Disortion lubi humbuckery i solidne wzmacniacze lampowe, pokazuje wtedy swoje najlepsze cechy. Od herosów gitary z lat osiemdziesiątych, po o dekadę młodszą alternatywę zwaną grunge, wszędzie tam usłyszeć można to charakterystyczne brzmienie. Klasycznymi konstrukcjami są ProCo Rat, MXR Distortion Plus, Maxon SD9 i oczywiście nieśmiertelny Boss DS-1, który znalazł się w arsenale zespołów Metallica, Nirvana, Sonic Youth i wielu innych.
Który typ przesteru jest dla Was odpowiedni, to już musicie ocenić sami. Nie bez znaczenia jest sprzęt na jakim gracie, Wasza estetyka i oczywiście styl i brzmienie jakie chcecie finalnie uzyskać.