Zobacz Sprzęt studyjny, Homerecording w sklepie Muzyczny.pl
Monitory studyjne są jednym z podstawowych jak nie najważniejszych narzędzi jakich potrzebują producenci muzyczni, nawet Ci początkujący. Najlepsza gitara, mikrofon, efekty czy nawet drogie kable nic nam nie pomogą, gdy na końcu łańcucha sprzętu umieścimy małe głośniczki komputerowe, przez które nic nie będzie słychać.
Istnieje niepisana teoria mówiąca o tym, że z całej sumy, którą chcemy przeznaczyć na sprzęt do studia, przynajmniej jedną trzecią powinniśmy wydać na odsłuchy.
No może nie do końca się z tym zgadzam ze względu na to, że monitory dla nowicjuszy wcale nie muszą być takie drogie, jednak z nimi praca będzie dużo efektywniejsza.
Czy jako monitory studyjne sprawdzą się kolumny HI-FI?
Często słyszę pytanie – „Czy ze zwykłych kolumn HI-FI mogę zrobić sobie monitory studyjne?” Moja odpowiedź brzmi – Nie! A dlaczego?
Kolumny hi-fi mają zapewnić słuchaczowi przyjemność podczas słuchania muzyki. Z tego względu mogą ukrywać przed nim niedostatki miksów. Dla przykładu: tańsze konstrukcje hi-fi charakteryzuje konturowe brzmienie, podbite pasma górne i dolne, przez co zestawy takie przekazują nieprawdziwy obraz dźwiękowy. Po drugie, kolumny hi-fi nie są zaprojektowane do długiej, wielogodzinnej pracy, zatem mogą zwyczajnie nie wytrzymać naszych eksperymentów dźwiękowych. Zmęczeniu mogą ulec także nasze uszy, narażone przez dłuższy czas na odsłuch przez kolumny hi-fi.
W profesjonalnych studiach dźwiękowych monitory nie są wykorzystywane do 'umilania’ dźwięku z nich się wydobywającego, a do ukazania suchości i wszystkich wad miksu, tak aby producent mógł te niedociągnięcia naprawić.
Jeśli mamy taką możliwość, postawmy obok zestawu studyjnego zestaw głośników hi-fi po to, aby sprawdzić, jak nasze nagranie zabrzmi na takich właśnie odsłuchach, które znajdują się w każdym domu.
Pasywne czy aktywne?
Jest to najbardziej podstawowy podział. Zestawy pasywne wymagają oddzielnego wzmacniacza. Sprawdzi się tutaj wzmacniacz do zastosowań studyjnych lub porządny wzmacniacz hi-fi. W chwili obecnej odsłuchy pasywne wypierane są jednak przez konstrukcje aktywne. Odsłuchy aktywne to monitory z wbudowanym wzmacniaczem. Zaletą konstrukcji aktywnych jest to, że wzmacniacz i głośniki są do siebie dopasowane. Monitory aktywne to jak najbardziej wskazany wybór do domowego studia. Wystarczy, że podłączysz je do źródła zasilania, połączysz przewodem z interfejsem audio i będziesz mógł nagrywać.
Co jeszcze warto wiedzieć?
Przy wyborze najlepszym sposobem jest przetestowanie kilku zestawów monitorów, da to najlepsze rezultaty. Tak wiem, nie jest to łatwe szczególnie w małych miejscowościach, ale czy jest to wielkim problemem? Wystarcz się udać do takiego sklepu w innym mieście? W końcu jest to ważny zakup, warto podejść do niego profesjonalnie. Warto zadać sobie ten trud, no chyba, że chcesz potem sobie pluć w brodę. Należy pamiętać, aby do testów wykorzystać nagrania, które dokładnie znasz. Na co zwracać uwagę podczas testów?
Przede wszystkim:
• przetestuj monitory na różnych poziomach głośności (z wyłączonymi wszystkimi „bass bosst’ami” i innymi ulepszaczami)
• wsłuchaj się dokładnie i sprawdź czy każde pasmo gra klarownie i równo.
Ważne aby żadne z nich się nie wybijało, w końcu monitory mają służyć ukazaniu niedoskonałości naszej produkcji
• sprawdź czy monitory są wykonane z odpowiedniej jakości materiałów.
Panuje przekonanie (z resztą słuszne), że im cięższe monitory tym lepsza ich jakość, sprawdź czy ich głośność Cię satysfakcjonuje.
Czy będą to monitorki pasywne, czy aktywne, wybór należy do Ciebie. Na pewno więcej problemów sprawi zakup monitorów pasywnych, ponieważ trzeba zadbać o odpowiedni wzmacniacz. Wiąże się to z poszukiwaniem i testowaniem różnych konfiguracji wzmacniaczy. Sprawa jest znacznie prostsza z monitorami aktywnymi, ponieważ to producent dobiera odpowiedni wzmacniacz – nie musimy się już o to martwić.
Moim zdaniem warto też poszukać monitorów używanych renomowanej firmy, jeśli trafimy zadbany egzemplarz będziemy dużo bardziej zadowoleni niż z nowych, ale najtańszych głośniczków przypominających te komputerowe.
Dobrym rozwiązaniem jest również pójście do sklepu i przesłuchanie kilku zestawów. Myślę, że większość sklepów, którym zależy na kliencie udostępni Wam taką możliwość. Zabierz ze sobą płytę z nagraniami w których jest wiele szczegółów, niuansów brzmieniowych. Postaraj się by było tam kilka różnych gatunków muzycznych i nagraj tam też jakąś swoją produkcję dla porównania. Na płycie powinny się znaleźć zarówno świetnie brzmiące produkcje, ale też słabe. Przesłuchaj je pod każdym kątem i wyciągnij odpowiednie wnioski.
Podsumowanie
Pamiętaj że nawet na niedrogich monitorach można zrobić poprawny miks, jeśli masz odpowiednie umiejętności i przede wszystkim nauczysz się brzmienia Twoich monitorów a także pomieszczenia. Po jakimś czasie będziesz wiedział gdzie i na ile przekłamują. Dzięki temu będziesz brał na to poprawkę, zaczniesz współgrać ze swoim sprzętem i Twoje miksy po czasie zaczną brzmieć tak jakbyś tego chciał.
↑ Do góry