Wiele osób zadaje sobie pytanie czy można samodzielnie nauczyć się grać na pianinie? Oczywiście, że można i są na to dowody w postaci sporej części naprawdę dobrych pianistów zarówno tych współczesnych jak i tych, którzy odeszli już do historii a byli właśnie samoukami. To jaki poziom osiągniemy i w jakim czasie zależy przede wszystkim od naszych indywidualnych predyspozycji, zaangażowania i ciężkiej pracy. Na pewno wsparcie jakiegoś nauczyciela byłoby wskazane, ale nie zawsze jest taka możliwość. Często osoby mieszkające gdzieś na prowincji lub w mniejszych miejscowościach nie mają zwyczajnie dostępu w swojej okolicy do nauczyciela fortepianu. Wtedy musimy sobie radzić sami i z pomocą przychodzą nam tu różnego rodzaju multimedialne kursy gry zarówno te komercyjne jak i te darmowe dostępne chociażby na serwisie YouTube, książki, nagrania itp. pomoce. Na pewno dzisiaj jest o wiele łatwiej z dostępem do różnego rodzaju źródeł edukacyjnych niż miało to miejsce jeszcze kilkadziesiąt lat temu, gdzie problem był z dostępnością podręczników, a internetu jeszcze nie było.
Podstawa od jakiej musimy rozpocząć naszą edukację, to zdobycie instrumentu. Nie ważne czy go pożyczymy, kupimy czy dostaniemy w prezencie, ale bez instrumentu nie rozpoczniemy naszej edukacji. Ważne jest to, że jeżeli chcemy nauczyć się grać na pianinie, to nie kupujmy jakiś podobnych instrumentów, które tylko układem klawiatury przypominają pianino. Tak więc jakieś keyboardy, klawiatury syntezatorowe, pół-ważone klawiatury sterujące nie powinny absolutnie być brane pod uwagę. Na tym nie zaoszczędzicie, a tylko sobie ewentualnie zaszkodzicie. Musicie wiedzieć, że nawet najtańsza klawiatura ważona, która znajduje się w budżetowym pianinie cyfrowym będzie lepsza do nauki niż ta znajdująca się w najdroższym keyboardzie. Powinniście zorganizować sobie instrument, który będzie posiadał pełnowymiarową klawiaturę ważoną młoteczkową z 88 klawiszami. W zależności od posiadanego budżetu, ta klawiatura w większym lub mniejszym stopniu będzie odwzorowywała pianino akustyczne, ale nabycie instrumentu jest takim priorytetem, od którego należy zacząć.
Jak już mamy swój wymarzony instrument czas przejść do ćwiczenia na nim. I tutaj taka przestroga dla początkujących adeptów sztuki gry na pianinie. Zanim zaczniecie korzystać z porad jakiegoś „wirtuoza” fortepianu produkującego się na YT, poczytajcie opinie o nim czy jego uwagi są godne zainteresowania. Niestety powszechna dostępność materiału i możliwość publikacji swoich filmów przez każdego niesie za sobą również ryzyko takie, że natraficie na film instruktarzowy, który nie koniecznie w prawidłowy sposób instruuje. W niektórych przypadkach raczej w tytule takiego filmu powinno być: „instrukcja jak nie należy grać”.
Bardzo ważnym elementem nauki w początkowej fazie jest prawidłowy układ ręki. Od samego początku powinniście bacznie zwracać na to uwagę, by dłoń nie leżała na klawiaturze. Klawisze zagrywamy z góry opuszkami palców starając się przy tym, by dłoń i nadgarstek nie były usztywnione. Po zapoznaniu się z klawiaturą i przyswojeniu sobie pierwszych dźwięków warto jako ćwiczenie podstawowe, rozgrzewające przegrywać sobie gamy i pasaże. Bardzo ważne jest by od początku dbać o prawidłowe podkładanie palców.
Z reguły największą trudnością na początku jest połączenie prawej i lewej ręki w taki sposób by grały razem i niezależnie od siebie. Nie ma na to jakiegoś złotego środka by za dotknięciem czarodziejskiej różdżki od razu nam się to udało. Jedyny sposób, to ćwiczenie najpierw lewa później prawa ręka i odwrotnie, a na końcu w żółwim tempie spróbować to wszystko razem połączyć. I na koniec jeszcze taka sugestia, od samego początku doradzam zaprzyjaźnić się z metronomem. Zapewniam Was, że później będzie to Wam procentować.